Styl24h.pl - Zobacz wątek

Dordolka · **Dołączył(a):** 16 mar 2010, o 16:07 **Posty:** 62

Blondynki grają w brydża ostro licytując:
- Pas.
- Pas.
- Dzwonek.
- To ja pójdę otworzyć.

Facet do blondynki czule:
- Koteczku, pieseczku, żabciu, małpeczko!
Blondynka na to:
- ZOO dwie ulice dalej.

Jedzie samochodem mąż z żoną blondynką. Samochód typu kabriolet. Stoją na czerwonym świetle. Podjeżdża na drugi pas również kabriolet, z extra panienką, która woła
- O, cześć Karolku - a następnie odjeżdża
Blondynka wściekła pyta się
- Kto to był?
- Wiesz kochanie lepiej żebyś to ode mnie usłyszała niż od kogoś innego. Ta pani to moja kochanka. Cisza zapanowała w samochodzie. Następne skrzyżowanie, znowu stoją i znowu podjeżdża inny samochód, a z samochodu jakaś laseczka woła
- Cześć Karol
Blondynka pyta
- Czy to też twoja kochanka?
- Nie, to kochanka Zbyszka - odpowiada
Po chwili blondynka dodaje
- Ale nasza jest ładniejsza, prawda?

Marpi · **Dołączył(a):** 22 lip 2010, o 15:58 **Posty:** 1

Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się:
- Wodnik czy panna, wodnik czy panna?
Wraca do lekarza i pyta go:
- Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
Lekarz odpowiada:
- Rak, proszę pani, rak.

Blondynka do męża:
- Kochanie, czy ty uważasz mnie za idiotkę?
- Nie. Ale mogę się mylić.

blues01 · **Dołączył(a):** 23 lip 2010, o 14:39 **Posty:** 2

Co robi blondynka z głową w kałuży?
Słucha Bajora.

blues01 · **Dołączył(a):** 23 lip 2010, o 14:39 **Posty:** 2

Dwie blondynki zacięły się w windzie. Jedna zaczyna krzyczeć: Pomocy! Ratunku!
Druga na to: - Może będziemy krzyczeć razem?
Pierwsza: - Razem! Razem! Razem!

Kacper

Coś inspirującego o blondynkach.

Blondynka pyta się drugiej Blondynki:
-Jak spędziłaś Sylwestra?
-Sam poszedł.

Sara · **Dołączył(a):** 3 maja 2010, o 11:13 **Posty:** 32

A ja nic nie napiszę, bo sama jestem blondynką.

Tylko nie tą z waszych postów... Ha... Ha...

Co mówi blondynka, która urodziła dziecko?
- Ojej, to naprawdę moje?

A... jednak nie mogłam się powstrzymać.

Juhutomy · **Dołączył(a):** 25 lip 2010, o 21:47 **Posty:** 1

Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
– Słuchaj – mówi podekscytowany. Wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie – tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo a konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
– Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?

Grochu · **Dołączył(a):** 5 sty 2011, o 21:10 **Posty:** 2

Pierwszy lepszy kawał, który mi się przypomniał o Paniach w blond włosach.

Stoją dwie blondynki na przystanku autobusowym.
Jedna pyta się drugiej:
- Którym jedziesz autobusem?
- Jedynką. A ty?
- Dwójką.
Jedzie autobus z numerem 12 blondynka mówi do drugiej:
- Patrz jedziemy razem!

wulfisko · **Dołączył(a):** 7 sty 2011, o 21:22 **Posty:** 2

Brunetka widzi, jak blondynka zapala świeczkę i wkłada do akwarium.
- Po co to zrobiłaś? - pyta.
- Żeby rybkom nie było ciemno... :shock:

Fenrir

Blondynka dzwoni na komisariat i mówi:
- Panie władzo ukradli mi kierownicę, pedał gazu i hamulec.
Minęło parę minut...
Blondynka znowu dzwoni i mówi:
- Fałszywy alarm usiadłam z tyłu.

Mąż pyta żonę blondynkę: - Kochanie dlaczego masz jedną skarpetkę zieloną a drugą niebieską? - Nie wiem. A najdziwniejsze jest to, że mam jeszcze jedną taką parę.

pawloss

Dlaczego blondynka bierze drzwi od samochodu na pustynię?
Bo jak jej będzie duszno to otworzy okno.

Fiorella_0219

Dzwoni blondynka do brunetki i mówi:

- Co robisz?
- Rozmawiam z Tobą.
- A to Ci nie przeszkadzam.

Reginka_04 · **Dołączył(a):** 1 cze 2011, o 07:21 **Posty:** 14

Rozmawiają dwie blondynki i pierwsza mówi do drugiej:
- Wiesz, że nowy rok wypada w piątek.
A druga na to:
- Oby nie trzynastego.

pawloss

Co robi 10-u koszykarzy z blondynką?
- Organizują konkurs wsadów. :lol:

Al_oj_zy

pawloss napisał(a):

Co robi 10-u koszykarzy z blondynką?
- Organizują konkurs wsadów. :lol:

Przychodzi blondynka do sklepu i mówi:
- Chciałam złożyć skargę.
- Tak? A z jakiego powodu?
- Dlaczego moje Lays prosto z pieca są zimne :?:

Sydney.Polakkow · **Dołączył(a):** 12 kwi 2011, o 18:00 **Posty:** 20

Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo...
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.

tomcio_paluszek · **Dołączył(a):** 2 cze 2011, o 15:12 **Posty:** 4

Dobre...

Kontrola drogowa zatrzymuje blondynkę:
- Ma pani gaśnicę?
- Mam.
- A trójkącik?
- Wczoraj zgoliłam.

Kto przegląda forum